mała świąteczna produkcja. a przynajmniej ta jej część, której zdążyłam zrobić zdjęcia :) jakość fatalna, wszystkie zdjęcia robione późnym wieczorem.






i jeszcze się pochwalę. u mnie Mikołaj w tym roku już był :) wczoraj dostałam mojego własnego Włóczkota, wygranego w konkursie organizowanym przez
Rudomi i
Sankowo, o którym na pewno jeszcze tu wspomnę.

moje fatalne zdjęcie w najmniejszym stopniu nie oddaje uroku. w rzeczywistości jest jeszcze piękniejszy :) wierna kopia Marcela!
a dziś dostałam wspaniałą paczkę od
Kardamonowej :) w tych cudnie zapakowanych paczkach krył się stempel, książka i skrzydełka, które już wiszą na mojej choince. musicie wierzyć mi na słowo, bo w tym właśnie momencie aparat odmówił mi posłuszeństwa.

dziękuję raz jeszcze za piękne prezenty i życzę wszystkiego dobrego :)
k.